Tokeny możemy porównać do udziałów w spółkach. Różnica polega jednak na braku ograniczeń w zakresie wysokości inwestycji kapitału, braku nadzoru państwa nad kapitałem, a także szybkością zwrotu inwestycji z projektu. Jeden z najpopularniejszych biznesmenów i polityków w Polsce postanowił to wykorzystać. O kim mówimy?
Janusz Marian Palikot to jeden z najpopularniejszych polityków w Polsce. Urodzony w 1964 roku przedsiębiorca jest wszechstronnym człowiekiem posiadającym wiedzę z filozofii oraz biznesu. Jego niewątpliwym sukcesem jest piastowanie stanowiska posła na Sejm w V, VI i VII kadencji.
Historia jego biznesu rozpoczęła się w 1990 roku, kiedy stworzył wina musujące za pośrednictwem firmy "Ambra". Przez jedenaście lat dzięki sukcesom sprzedażowym pełnił stanowisko prezesa zarządu. Następnie postanowił sprzedać udziały w spółce i założyć kolejną działalność. Tak powstała spółka Jabłonna, która dała mu kontrolę nad Polmos Lublin - która odpowiedzialna jest za tworzenie jednej z najpopularniejszych wódek w Polsce - Żołądkowej Gorzkiej. W związku z wprowadzeniem wyżej wymienionej spółki na giełdę, Janusz Palikot sprzedał swoje akcje. W chwili obecnej rozwija się m.in. w wyrobach konopnych, a także alkoholu.
Musimy zaznaczyć, że Janusz Palikot daje możliwość inwestycji środków w beczki kraftowego polskiego whisky. Inwestycja okazuje się jednak nieszablonowa, gdyż przechodzi on z klasycznego crowdfundingu do tokenizacji w technologii blockchain przy pomocy platformy mosaico. To tam będzie można nabyć cyfrowe prawo własności.
Sama sprzedaż beczek Palikota przy pomocy technologii blockchain trafia do życia z dniem 10 grudnia 2021r.
Kusząca jest niewielka kwota inwestycji, bo zaczyna się od 100 złotych. Za taką cenę otrzymujemy pół litra whisky, które będzie dojrzewać w beczce przez 3 lata. W tym czasie można liczyć na zwrot z inwestycji podczas sprzedaży butelek whisky.
Zamiast kupować akcje spółki z nadzieją na wzrost ich wartości, mogą inwestować bezpośrednio w produkt, którym jest beczka whisky. Model inwestycyjny zakłada, że różnica pomiędzy ceną destylatu wlewanego do beczki, a ceną butelki kraftowego whisky na sklepowej półce kilka lat później, jest duża. Jednak dotychczas taka inwestycja wiązała się z niemałym wydatkiem, ponieważ ceny najmniejszych beczek zaczynają się od pięciu i pół tysiąca złotych. Próg wejścia zmniejsza się dzięki zastosowaniu technologii blockchain do tokenizacji
– wskazano na stronie Palikota.
Technologia, która stoi za tokenizacją daje mozliwość przeprowadzenia zbiórki za pomocą cyfrowych aktywów, przy jednoczesnym nadaniu prawa własności. Oprócz tego, nasze tokeny będziemy mogli sprzedawać na giełdzie kryptowalutowej Kanga Exchange. Inwestor otrzymuje stopę zwrotu standardową dla tego typu przedsięwzięć jednak może dowolnie kreować wysokość kwoty, którą chce przekazać na tokenizację. Patrząc na dotychczasowe sukcesy w biznesie Janusza Palikota trudno mówić o większym ryzyku inwestycyjnym. Śmiało możemy jednak stwierdzić, że wraz z rozwojem biznesu rozwijają się również metody inwestycji i płatności. Technologia blockchain oraz kryptowaluty śmiało mogą zastąpić dotychczasowe formy inwestycji! Połączenie Janusza Palikota z rewolucyjnym podejściem do rynku alkoholi oraz kryptowalut sprawia, że powyższą inwestycję warto śledzić na bieżąco.